Legendarny „kanciak”
Jednym z klasyków z czasów PRL-u jest Fiat 125p, nazywany „kanciakiem” lub „kredensem”, ze względu na swój kształt. Pierwszy model wyjechał z fabryki w Żeraniu w 1967 roku. Miał bryłę i hamulce nowoczesnego, włoskiego Fiata 125, płytę podłogową oraz silniki Fiata 1300/1500, a środkowa część nadwozia nawiązywała do Fiata 124.
Początkowo pojazd produkowany był z silnikiem o pojemności 1300 ccm, co dawało moc około 65 KM. Od 1969 roku z fabryki wypuszczano Fiaty 125p z jednostką napędową o mocy 75 KM, które mogły rozpędzić się maksymalnie do 150 km/h. Auto w tamtych czasach było symbolem wspaniałych osiągów, bezpieczeństwa i komfortu.
Fiat 125p wyposażony był w świetne hamulce tarczowe wspomagane serwem. W 1973 roku w samochodzie pojawiły się zagłówki, co miało wpłynąć nie tylko na wygodę podróżowania, ale także stanowić ochronę dla szyi i głowy przy uderzeniu. Duże zmiany przyniósł rok 1975, kiedy to dość gruntownie zmienił się wygląd pojazdu.
Wprowadzono nowy kształt tylnych lamp, zderzaki, grill oraz listwy boczne. W takiej formie auto produkowano do 1983 roku, kiedy to skończyła się umowa licencyjna i samochód otrzymał nazwę FSO 125p. Jeszcze przez kolejne 8 lat wyjeżdżał z fabryki, jednak jego wyposażenie ubożało i tracił na popularności.
Dziś, odrestaurowany Fiat 125p to gratka dla nie jednego fana motoryzacji.